Los Angeles jest bliskie zastąpienia Dnia Kolumba obchodami Dnia Rdzennej Ludności. W środę projekt został jednogłośnie zaakceptowany przez komisję. Teraz to samo musi jeszcze zrobić rada miasta.
– Liczę na powodzenie, cieszę się, nasi mieszkańcy będą mieli święto, z którego wszyscy będą mogli być dumni. To duży krok, jeśli idzie o proces gojenia ran u rdzennej ludności amerykańskiej – oświadczył O’Farrell, radny, który przygotował projekt.
O’Farrell po raz pierwszy wyszedł z tego typu propozycją już w roku 2015. Wówczas czterech radnych zgłosiło sprzeciw, stwierdzając, że woleliby, aby Dzień Kolumba został zastąpiony przez Dzień Imigrantów. Powiedzieli, że Dzień Rdzennej Ludności mógłby się odbyć w innym terminie.
O zmianach w ogóle nie chce słyszeć społeczność włosko-amerykańska, dla której Dzień Kolumba stanowi celebrację dziedzictwa narodowego. Radny Joe Buscaino, który ma włoskie korzenie, określił propozycję O’Farrella jako „kłopotliwą” i prowadzącą do podziałów.
W 2009 r. ówczesny gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger w ramach cięcia wydatków zlikwidował Dzień Kolumba jako dzień wolny od pracy, za który urzędnicy państwowi otrzymują wynagrodzenie. Los Angeles pozostaje jednak jednym z kilku miast, w których zmiany wprowadzone przez Schwarzeneggera nie obowiązują.
Wniosek O’Farrella zostanie poddany pod głosowanie najprawdopodobniej w sierpniu. Jeśli zostanie zaakceptowany, Los Angeles dołączy do miast takich, jak Seattle, Minneapolis i Berkeley, w których Dzień Kolumba został już zastąpiony Dniem Rdzennej Ludności.
(hm)