Dwie osoby zostały porażone piorunem w trakcie intensywnych burz, które przetoczyły się przez Florydę.
W Lynn Haven porażony został w poniedziałek 16-latek, który w krytycznym, ale stabilnym stanie trafił do szpitala. Nastolatek szedł akurat do środka po skoszeniu trawnika, gdy został trafiony piorunem. John DeLonjay, szef straży pożarnej w Lynn Haven, stwierdził, że nie ustalono, czy ofiara została uderzona bezpośrednio czy pośrednio.
Tego samego dnia w pobliżu Alys Beach piorun trafił Williama Younga. Mężczyzna stwierdził, że schronił się przed burzą w szopie, a w pewnym momencie zauważył, jak piorun wędruje przez podłogę i po jego nogach. Nic mu się nie stało, ale na wszelki wypadek został zabrany do szpitala.
(łd)