Policja w Detroit zatrzymała we wtorek i postawiła w stan oskarżenia dwóch nagradzanych wcześniej funkcjonariuszy.
28-letni Charles Lynem i 31-letni Chancellor Searcy pracowali w jednostce szybkiego reagowania. W co najmniej trzech przypadkach podczas aresztowania mieli dokonać nielegalnej konfiskaty pieniędzy podejrzanego. Innym razem sfałszowali dokumentację po zatrzymaniu mężczyzny, który miał przy sobie prawidłowo ukrytą broń.
Policjantom stawia się zarzuty defraudacji, a także nieodpowiedniego zachowania w biurze. James Craig, szef policji w Detroit, przyznał, że jest bardzo zawiedziony całą sytuacją. – To czarny dzień dla departamentu – oświadczył.
(dr)