Dilma Rousseff wystąpiła przed brazylijskim senatem. W izbie wyższej parlamentu toczy się proces odwołania ze stanowiska zawieszonej prezydent kraju. Zaapelowała do senatorów, by stanęli w obronie demokracji, konstytucji i zagłosowali przeciwko wnioskowi.
Powiedziała, że procedura impeachmentu została uruchomiona niezgodnie z prawem. „To prawdziwy zamach stanu” – przekonywała. Nie popełniłam zarzucanych mi przestępstw. jestem oskarżona niesłusznie i arbitralnie” – zapewniła.
„Nasza demokracja umiera, brońmy jej ze wszystkich sił” – powiedziała Dilma Rousseff na zakończenie emocjonalnego wystąpienia.
68-letnia, pierwsza w historii kobieta na stanowisku prezydenta Brazylii oskarżona jest o defraudację środków publicznych i dysponowanie pieniędzmi bez zgody parlamentu. 3 miesiące temu została zawieszona w pełnieniu obowiązków.
W zeszłym tygodniu senat wysłuchał świadków obrony i oskarżenia.
Kadencja zawieszonej na stanowisku Dilmy Rousseff upływa w 2018 roku. Głosowanie w sprawie jej odwołania z urzędu odbędzie się jutro lub w środę.
jw/(IAR)/Globo/Dilma/AFP/mt/dj, Fot. Dreamstime