Na przestrzeni mniej niż miesiąca w Detroit zabito dwoje dzieci. Szef policji James Craig zapowiedział w poniedziałek zaostrzenie walki z przestępczością, tak aby do podobnych tragedii nie dochodziło w przyszłości.
Craig pojawił się na konferencji w towarzystwie aktywistów, pastorów i przedstawicielek organizacji Matki Zamordowanych Dzieci. – Wściekłość to nie jest odpowiednie słowo, ja mam złamane serce – powiedziała Brenda Hill, prezydent tej ostatniej, która w 2009 roku sama straciła w wyniku strzelaniny 22-letniego syna. – Zmienimy bieg historii. To się więcej nie wydarzy – dodała.
W poranek wielkanocny w jednym z domów w Detroit zastrzelono 3-letnią A’Nayię Montgomery. Półroczna Miracle Murray została zabita 16 kwietnia na ulicy. W ostatnią niedzielę raniono z kolei 4-letniego chłopca i zastrzelono jego 24-letniego ojca.
Craig, który podkreślił, że pomiędzy zabójstwami dzieci istnieje prawdopodobnie związek, oświadczył, że policja podejmie dodatkowe kroki w dwóch lokalizacjach w rejonie Eighth Precinct na zachodzie miasta, gdzie zaobserwowano wzrost przemocy. O szczegółach nie mówił, ale zapewnił, że będą to zdecydowane strategiczne działania, które z czasem będą się rozszerzać także na inne dzielnice. Oświadczył, że „dzielnice zostaną odzyskane jedna po drugiej”.
(dr)