Setki ludzi zgromadziły się w kościołach i na czuwaniach po zamordowaniu trzech czarnoskórych mieszkańców Florydy przez białego supremacjonistę. Po nabożeństwach ok. 200-osobowy tłum zgromadził się także w pobliżu sklepu Dollar General w Jacksonville, gdzie w sobotę 21-letni Ryan Palmeter otworzył ogień do ludzi. W czuwaniu wziął udział również gubernator Ron DeSantis, który w pewnym momencie został głośno wygwizdany przez zgromadzonych.
W ubiegłą sobotę 21-letni Ryan Palmeter otworzył ogień w sklepie Dollar General w Jacksonville, zabijając trzy osoby. Zamachowiec użył podczas strzelaniny karabinu pół-automatycznego AR-15 oraz pistoletu Glock. W ostatnim miesiącu Palmeter nabył broń legalnie, mimo że w 2017 roku został przymusowo skierowany na badania psychiatryczne. Po zwolnieniu 21-latka z badań nie pojawiło się to w jego dokumentach.
Ok. 11 minut od rozpoczęcia masakry – po przyjeździe na miejsce policji – Palmeter zastrzelił się. 21-latek pozostawił po sobie zapiski w postaci rasistowskich wypowiedzi, co media nazwały „pamiętnikiem szaleńca”.
W niedzielny wieczór odbyły się nabożeństwa i czuwania w intencji ofiar masakry. Na jednym z nich obecny był gubernator Florydy Ron DeSantis. Przemawiając do 200-osobowego tłumu polityk został wygwizdany. Ju’Coby Pittman, radna miasta Jacksonville, która reprezentuje dzielnicę, w której doszło do strzelaniny, wkroczyła, aby poprosić tłum o wysłuchanie.
„Dziś nie chodzi o partię” – powiedziała. „Kula nie zna partii”.
Ron DeSantis zadeklarował, że w poniedziałek stan ogłosi wsparcie finansowe w celu zapewnienia bezpieczeństwa na Uniwersytecie Edwarda Watersa, historycznie czarnej uczelni w pobliżu miejsca, w którym doszło do strzelaniny, oraz uruchomi fundusze na pomoc poszkodowanym rodzinom. Strzelca nazwał „pierwszoligową szumowiną”.
„To, co zrobił, jest całkowicie nie do przyjęcia w stanie Floryda” – powiedział DeSantis. „Nie pozwolimy, by ludzie byli celem ataków ze względu na rasę”.
Red. JŁ
(Źródło: shropshirestar.com)