Czesi rozpoczynają długoterminową walkę z suszą. Na projekty związane z poprawą gospodarki wodnej ministerstwo środowiska przeznaczy ponad 8 miliardów koron czyli 1,2 mld polskich złotych z funduszy unijnych. Na dofinansowanie mogą liczyć wszystkie inwestycje, które poprawią wsiąkanie wód opadowych oraz przyczynią się do zwiększenia powierzchni rozlewisk. Do podjęcia takiej decyzji ministerstwo środowiska zostało zmotywowane trwającą od kilku tygodni suszą i katastrofalnie niskim poziomem wód gruntowych. Okazało się bowiem, że zabezpieczając się przed
powodziami Czesi zupełnie zignorowali kwestię ograniczania skutków suszy.
W pierwszym rzędzie zostaną odnowione zniszczone lub zlikwidowane naturalne rozlewiska czeskich rzek. Chodzi o lasy, okolice źródeł, poldery i mokradła. Ministerstwo chce również rekultywacji
zlikwidowanych stawów czy jazów rzecznych gromadzących przepływającą wodę. Wnioski o dotacje mogą składać nie tylko samorządy ale i przedsiębiorcy prywatni, którzy zaproponują lepsze wykorzystanie wód opadowych. Może to być na przykład zastąpienie kanalizacji burzowej zbiornikami deszczówki.