Franciszek wstaje o 4 rano

Od 4.00 rano papież Franciszek jest już na nogach. O jego codziennych zwyczajach mówi w wywiadzie dla jednego z hiszpańskich dzienników siostrzeniec papieża. Rozmowę przedrukowało watykańskie „L’Osservatore Romano” Syn siostry papieża Marii Eleny, Jose Ignacio, zapewnia, że wstaje on zawsze o czwartej rano. Ścieli łózko, modli się i przystępuje do pracy.
Mało prawdopodobne, aby Franciszek nadal sam przygotowywał sobie posiłki, jak w Buenos Aires, a bardzo lubił gotować. Jose Ignacio ujawnia, że w rozmowie z siostrą zaraz po wyborze papież powiedział, że nie mógł odmówić. Potwierdza też, że matka Jorge Mario nie była zachwycona, że wybrał on stan duchowny. Dlatego pewnie nie od razu przyznał się jej, że zamierza wstąpić do seminarium. Mówił, że zostanie lekarzem. Przyłapany na lekturze prac z teologii i oskarżony, że oszukiwał matkę, przyszły papież odpowiedział, że nie, ponieważ przygotowywał się do leczenia dusz.