14.7 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Czechy/ Oligarcha Andrej Babisz walczy o najwyższy urząd w państwie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

68-letni były czeski premier i minister finansów, szef ruchu ANO, założyciel i właściciel firmy „Agrofert” i jeden z najbogatszych Czechów Andrej Babisz jest jednym z dwóch kandydatów, którzy ubiegają się w drugiej turze wyborów bezpośrednich o najwyższy urząd w państwie. W sondażach nie jest faworytem.

Babisz, rozpoczynając w 2014 r. karierę polityczną, deklarował, że prezydentura go nie interesuje. W 2021 r. przyznał, może wystartować. Kandydaturę zarejestrował, korzystając z poparcia posłów swojego ruchu ANO. W pierwszej turze wyborów uzyskał 34,99 proc głosów i zajął drugie miejsce po generale Petrze Pavle.

 

Urodził się na Słowacji, uczył się w Genewie, a studiował w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Bratysławie. W latach 70. zaczął pracować w przedsiębiorstwie handlu zagranicznego Petrimex. Został członkiem Komunistycznej Partii Czechosłowacji, co miało mu pomóc w pracy w Maroku. W debatach przedwyborczych i rozmowach z dziennikarzami Babisz przypomniał swoje wystąpienie z listopada 2019 roku, gdy w 30 rocznicę aksamitnej rewolucji i upadku komunizmu przeprosił za swoje postępowanie, a pod adresem przeciwników reżimu powiedział, że nie był równie jak oni odważny.

 

Według archiwów Słowackiego Instytutu Pamięci Narodu (odpowiednik polskiego IPN) Babisz w latach osiemdziesiątych minionego wieku został współpracownikiem komunistycznej służby bezpieczeństwa (StB) pod kryptonimem Buresz. Od lat temu zaprzecza.

 

Po rozpadzie Czechosłowacji osiadł w Republice Czeskiej, gdzie założył firmę „Agrofert”, obecnie największy czeski holding rolno-spożywczy i chemiczny. Przed objęciem funkcji ministra finansów w 2014 r. odszedł z kierownictwa przedsiębiorstwa, a następnie przeniósł holding do funduszy powierniczych. Jego częścią jest także grupa medialna MAFRA wydająca m.in. wysokonakładowe dzienniki „Lidove Noviny”, „Mlada Fronta Dnes” i rozdawane bezpłatnie „Metro”. W związku z projektem biznesowym centrum wypoczynkowo-konferencyjnym „Bocianie Gniazdo”, na który miał otrzymać niezgodnie z prawem dotacje europejskie, Babisz stanął przed sądem i w grudniu 2022 r. został uniewinniony . Francuska prokuratura prowadzi także w jego sprawie postępowanie w sprawie prania brudnych pieniędzy oraz oszustw podatkowych, które mają związek z publikacjami „Pandora Papers”.

 

Założony przez Babisza w 2011 r. ruch ANO – to skrót od czeskiej nazwy Akcja Niezadowolonych Obywateli – wygrał wybory parlamentarne w 2017 r., a jego lider został premierem koalicyjnego rządu. Stworzył go z socjaldemokratami, a gabinet choć przez całą kadencję nie miał większości, przetrwał dzięki tolerowaniu przez Komunistyczną Partię Czech i Moraw. Wśród sukcesów swego rządu Babisz wymienia walkę z pandemią Covid-19, ale jego konkurent do urzędu prezydenta Petr Pavel oraz politycy obecnego centroprawicowego gabinetu Petra Fiali mówią, że były premier działał chaotycznie, nieskutecznie i często zmieniał decyzje.

 

Podczas rządów Babisza w lutym 2021 r. Republika Czeska zaskarżyła Polskę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z rozszerzeniem kopalni węgla brunatnego Turów. Spór został rozwiązany dopiero po zmianie gabinetu w Czechach. W roli polityka opozycyjnego i kandydata na prezydenta lider ANO krytykuje następców m.in. za zgodę w ramach UE na zakończenie produkcji samochodów z silnikami spalinowymi, akceptację dla Green Deal oraz niewprowadzenie ograniczenia dla cen certyfikatów CO2.

 

W jednej z debat skrytykował rząd, że VAT na produkty spożywcze wynosi 15 proc. i przypomniał, że w Polsce jest to zero. ”Nasz rząd nie zrobił nic, a powinien robić” – stwierdził. W kampanii często podkreślał, że obecny premier jest politologiem i nie zna się na ekonomii. Jego zdaniem przyszły prezydent musi dać ludziom nadzieję, że będzie z nimi rozmawiać o przyszłości i problemach, które mają dzisiaj.

 

Hasła swojej kampanii wyborczej przystosował do faktu, że kontrkandydatem jest były wojskowy. Na bilbordach pojawiły się hasła: „Nie wciągam Czech do wojny. Jestem dyplomatą. Nie żołnierzem”, „Generał nie wierzy w pokój” z dodatkiem „Głosuj na pokój. Głosuj na Babisza”. W konsekwencji w przedwyborczych debatach i wywiadach pojawiły się pytania o sytuacje na Ukrainie. Babisz wsparł rząd w potępieniu rosyjskiej agresji, ale premierowi i minister obrony Janie Czernochovej wypomniał stwierdzenia, o tym że Czechy „są w stanie wojny”. Zapytany w jednej z debat czy wysłałby czeskich żołnierzy na pomoc zaatakowanej Polce lub krajom bałtyckim odpowiedział, że nie. Później tłumaczył się, że nie chce zakładać ataku na Polskę czy kraje bałtyckie. Zapewnił, że jeśliby do niego doszło, to trzymałby się postanowień traktatu o NATO. Jego słowa tłumaczył także podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą we wtorek w Nachodzie prezydent Milosz Zeman.

 

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

 

ptg/ tebe/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520