Po ponad miesięcznej przerwie do nauki stacjonarnej wróci dziś część uczniów w Czechach. Zdaniem czeskiego ministra szkolnictwa Roberta Plagi, na stopniowe otwieranie szkół pozwala poprawiająca się sytuacja epidemiologiczna.
Do nauki stacjonarnej wrócą dziś dwa najmłodsze roczniki szkół podstawowych. Zarówno podczas zajęć, jak i na przerwach, uczniowie będę musieli nosić maseczki. Sale lekcyjne mają być często wietrzone. Aby ograniczyć ryzyko zakażenia, nie będą odbywały się zajęcia z muzyki i wychowania fizycznego. Ograniczony ma być kontakt między dziećmi z różnych klas. Grupy nie będą jednak dzielone na mniejsze, jak robiono to wiosną.
Minister szkolnictwa Robert Plaga zapowiedział, że jeśli sytuacja epidemiologiczna w Czechach będzie się nadal poprawiać, w najbliższych tygodniach jako kolejni do nauki w szkolnych ławkach powrócą uczniowie klas od trzeciej do piątej oraz najwyższej, dziewiątej klasy szkoły podstawowej.
Czeskie szkoły i uczelnie były zamykane stopniowo. Jeszcze we wrześniu wstrzymano naukę stacjonarną na uczelniach wyższych. 4 października zamknięto szkoły średnie, a w połowie tego samego miesiąca na nauczanie zdalne przeszły szkoły podstawowe.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Wojciech Stobba/Praga/w dwi/