6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Czarnecki organizuje „okrągły stół” by pogodzić wolność w internecie z prawami twórców. Da się…?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Warszawie odbędzie się jutro (22.03,godz.12.30) okrągły stół w sprawie dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku. Spotkanie organizuje europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki. To reakcja na apel artystów, w tym wokalistki jazzowej Urszuli Dudziak, o wsparcie nowych przepisów i rozmowę z twórcami. 

Ryszard Czarnecki podkreślił, że w spotkaniu wezmą obie strony sporu, bo chodzi o to, aby pogodzić wolność w internecie z prawami twórców. „Odpowiedziałem natychmiast na apel pani Urszuli Dudziak, której wkład w kulturę narodową, kulturę muzyczną bardzo wysoko cenię i zwołałem okrągły stół z udziałem przedstawicieli rządu; wiceministra kultury Pawła Lewandowskiego, który pilotował sprawę praw autorskich i jednolitego rynku cyfrowego oraz przedstawicieli ZAIKS-u, wydawców prasy, a także branży cyfrowej” – poinformował Ryszard Czarnecki.
Urszula Dudziak i Marek Kościkiewicz oraz Jan Młotkowski z ZAiKS w imieniu polskich twórców przekazali wczoraj list otwarty do prezydenta i premiera z apelem o poparcie dla unijnej dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Artyści apelowali też o spotkanie z nimi i rozmowę na temat dyrektywy o prawach autorskich w najbliższych dniach. W przyszłym tygodniu odbędzie się bowiem głosowanie nad nią w Parlamencie Europejskim.
Ryszard Czarnecki podkreśla, że na pewno warto rozmawiać o dyrektywie, bo wywołuje ona wiele kontrowersji. „Chodzi o to, żeby pogodzić wolność w internecie z prawami twórców, tak aby nie była to alternatywa – albo albo – tylko koniunkcja, czyli bronimy wolności w internecie, ale również dbamy o to, aby twórcy uzyskiwali to, co im się należy, czyli tantiemy” – wyjaśnił europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
W liście do prezydenta i premiera artyści apelują o obronę polskiej kultury, która – jak piszą – jest zagrożona przez wielkie, ponadnarodowe, internetowe korporacje. „Firmy takie jak Google, Facebook lub You Tube zarabiają setki milionów dolarów na dziełach polskich artystów i autorów. Poza tym że nie odprowadzają w Polsce podatków lub płacą je w minimalnym zakresie, to również nie dzielą się ogromnymi zyskami z twórcami, dzięki którym osiągają ogromne profity” – czytamy w liście.
W lutym Rada UE skupiająca ministrów państw członkowskich przyjęła finalny tekst dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Polska była w grupie krajów, które głosowały przeciwko nowym regulacjom. Przepisy wzbudzają bowiem sporo kontrowersji. Najwięcej dotyczy artykułów 11. i 13. dyrektywy. Pierwszy wprowadza obowiązek filtrowania treści pod kątem praw autorskich, drugi dotyczy tak zwanych praw pokrewnych dla wydawców prasowych.
Przeciwnicy tych regulacji ostrzegają przed cenzurą w internecie i końcem wolności w sieci. Stanowisko polskiego rządu jest od początku jednoznaczne. Prawa autorskie powinny być
chronione, ale nie kosztem wolności w internecie.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Dorota Piotrowska/dabr

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520