Po raz pierwszy od 12 lat spadła liczba podań składanych przez zagranicznych studentów na Uniwersytecie Kalifornijskim w Oakland. Część komentatorów sądzi, że może to mieć związek z prezydenturą Donalda Trumpa.
Przez ponad dekadę odsetek zgłaszających się na studia obcokrajowców rósł średnio o 21% rocznie. Ostatni termin składania wniosków upłynął w listopadzie – w tym samym miesiącu, w którym Trump został wybrany na prezydenta.
Okazuje się, że podczas naboru podanie złożyło aż o 30% mniej Meksykanów, którzy szczególnie obawiają się rządów Trumpa i potencjalnych deportacji. Spadł też odsetek wniosków napływających z krajów muzułmańskich – o 10%.
Sam uniwersytet podkreśla, że powody zmniejszenia się liczby chętnych do nauki w Oakland mogą być różne, w tym wzrost kosztów nauczania. Inna potencjalna przyczyna to zaprzestanie udzielania wsparcia finansowego dla studentów spoza Kalifornii i spoza USA.
(hm), Fot. Dreamstime.com