FAA wyraziła zgodę na rozwój programu dronów prowadzonego przez ComEd. Bezzałogowe statki powietrzne mają pozwolić pracownikom firmy energetycznej na większą elastyczność – głosi oświadczenie.
Firma twierdzi, że rozszerzenie zakresu stosowania dronów pomoże zidentyfikować potencjalne przerwy w dostawie prądu i inne problemy zanim się pojawią.
Jak tłumaczy Craig Creaman, wiceprezes ComEd ds. operacji systemów dystrybucyjnych, cały system będzie wymagał tylko minimalnej ingerencji człowieka: „Możemy teraz obsługiwać je zdalnie, więc będziemy mieli nową stację dokującą dla dronów, która znajduje się w wodoodpornym pojemniku, który będzie ładował baterie” – powiedział. Chwalił również mobilność całego systemu, który ma pozwolić na sprawny monitoring sieci.