Nurkowie znaleźli ciało 11-letniego chłopca, który zniknął w Grand River w Lansing, stolicy stanu Michigan.
Rzecznik policji Robert Merritt poinformował, że ciało chłopca wyłowiono z wody w środę przed południem, trzy godziny po tym, jak wznowiono poszukiwania. Przerwano je w nocy ze względu na burzę.
Rodzina chłopca zidentyfikowała już jego ciało. Nazwiska 11-latka nie ujawniono.
Chłopiec przebywał z przyjaciółmi na terenie Fulton Park. Jego przyjaciele zawiadomili policję, kiedy zniknął i nie mogli go znaleźć.
(dr)