Były koszykarz Miami Heat Chris Bosh wystosował list otwarty do miasta Miami, w którym dziękuje mieszkańcom za wsparcie przez ostatnie siedem lat.
Dwukrotny mistrz NBA i mistrz olimpijski z Pekinu nie grał na parkietach ligi zawodowej od lutego 2016 roku. W ubiegłym tygodniu ekipa z Miami postanowiła go w końcu zwolnić.
Bosh od kilku lat zmaga się z problemami zdrowotnymi. Grę w NBA uniemożliwiła mu zakrzepica i nie wiadomo, czy 33-latek kiedykolwiek wróci do rozgrywek. W liście, który opublikowano w niedzielę, nie mówi nic o obecnym stanie zdrowia ani planach na przyszłość.
– Dużo myślałem o czasie, jaki spędziłem w tym wspaniałym mieście, i chcę wam podziękować za to, że byliście ze mną w okresie zmian w moim życiu. Doświadczyłem tutaj kilku występów w finałach, kilku mistrzostw, kilku ślubów (w tym mojego własnego), narodzin czwórki dzieci, budowania więzi z całą społecznością i całego mnóstwa wzlotów i wypadków po drodze – oznajmił.
Bosh rozegrał w NBA trzynaście sezonów – siedem w Toronto Raports i sześć w Miami, gdzie sięgał po tytuły u boku m.in. LeBrona Jamesa i Dwyane’a Wade’a.
W liście koszykarz przyznał, iż długo był zły, że zdrowie nie pozwala mu robić tego, co kocha. – Mówi się jednak, że trzeba grać takimi kartami, jakie się otrzymało, i teraz to rozumiem – napisał.
(łd)