Zima przypomniała sobie o Chicago. Spadła nie tylko temperatura ale także śnieg, który w piątek wieczorem przyczynił się do paru kolizji w rejonie metropolii chicagowskiej.
Do poważnego wypadku doszło na autostradzie Edens w kierunku zachodnim. Około 9:40 wieczorem zderzyły się tam co najmniej 4 samochody. Ruch na tym odcinku wstrzymano. Nawierzchnia dróg i autostrad była śliska. Tymczasem synoptycy zapowiadają kolejne większe opady śniegu, które mają pojawić się w niedzielę późnym popołudniem i utrzymać się przez cały poniedziałek. Lokalnie może spaść go od 6 do 10 cali. Mroźny piątkowy poranek niestety to dopiero zapowiedź tego co czeka nas w przyszłym tygodniu. Najzimniejsza ma być środa z niższą niż wcześniej przewidywano temperaturą nawet minus 7 F w ciągu dnia a w nocy ze środy na czwartek ma spaść do minus 16 F. Jednak temperatura będzie jeszcze niższa nawet minus 40 F! Lekarze przypominają, że tak niskie temperatury są bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia a nawet życia. Dlatego apelują byśmy się ciepło ubierali i do minimum ograniczyli przebywanie na zewnątrz. W Chicago w wielu miejscach działają tzw. warming centers można się ogrzać. W piątek było w naszym mieście zimniej niż na Alasce, w Islandii a nawet w niektórych rejonach Antarktydy.
BK