W samolocie lecącym z Warszawy do Szczecina Sławomir Preiss, senator PO ze Stargardu, poczuł się źle i stracił przytomność.
Najpierw zareagowała stewardessa. Do akcji reanimacyjnej ruszyło trzech posłów-lekarzy, którzy akurat znajdowali się na pokladzie: Bartosz Arłukowicz, Marek Hok i Czesław Hoc.
Na szczęście senator jeszcze w trakcie lotu odzyskał przytomność. Samolot awaryjnie lądował w Poznaniu z powodu zdarzenia.
Mężczyzna został tam przekazany służbom ratowniczym i trafił do szpitala. Po godzinie samolot wyleciał do Szczecina.
Od senatora Sławomira Preissa otrzymałem sms-a, że wszystko jest dobrze i dziękuje za pomoc – mówi Marek Hok jeden z trzech posłów-lekarzy, którzy podczas piątkowego lotu reanimowali polityka.