7.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Burzliwa dyskusja po tragicznym wydarzeniu przed Pałacem Kultury

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Czwartkowe wydarzenie sprzed Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wywołało dużo kontrowersji i falę komentarzy na Twitterze. Samopodpalenie 54-letniego mężczyzny skomentowali politycy i publicyści – apelowali o modlitwę i niewykorzystywanie tragedii do bieżącej walki politycznej. Pojawiły się również podziękowania dla mężczyzny i porównania do historii Ryszarda Siwca, który w 1968 roku spalił się na Stadionie X-lecia. Internauci przypomnieli również samopodpalenia 49-latka przed kancelarią premiera Donalda Tuska w 2011 roku, który w liście skrytykował ówczesny rząd.

54-latek miał ze sobą ulotki. Mężczyzna krytycznie ocenił rządy Prawa i Sprawiedliwości – wyraził sprzeciw m.in. przeciwko marginalizowaniu roli Polski na arenie międzynarodowej, zniszczeniu Trybunału Konstytucyjnego, niszczeniu systemu niezależnych sądów i wycince drzew w Puszczy Białowieskiej.

Do sprawy w czwartek wieczorem odniósł się czołowy polityk partii rządzącej. „Przy grobie bł. Ks. Jerzego modlę się o zdrowie dla człowieka, który targnął się na swoje życie przed PKiN i za tych, którzy z tej tragedii i choroby próbują uczynić pretekst i okazję do walki politycznej i podsycania nienawiści. Błogosławiony Księże Jerzy módl się za nami!” – napisał w 33. rocznicę tragicznej śmierci ks. Popiełuszki wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński z PiS.

„Dramatyczny czyn tego człowieka spod PKiN zasługuje na powagę, szacunek i refleksję, bo odpowiada dramatyzmowi tego, co PiS robi z Polską” – skomentował były polityk i publicysta Waldemar Kuczyński.

„Proponuję, aby tragicznego i smutnego wydarzenia spod Pałacem Kultury i Nauki w ogóle nie rozpatrywać w kategoriach politycznych” – apelowała z kolei dziennikarska „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska.

W podobnym tonie wypowiedział się Marcin Makowski z tygodnika „Do Rzeczy”. „Wiele osób i organizacji już się pod to podpina, ale naprawdę powinniśmy uspokoić emocje wokół tego biednego człowieka spod PKiN. Oby przeżył” – stwierdził dziennikarz i publicysta.

„Od wczoraj jestem wstrząśnięty po przeczytaniu listu człowieka, który podpalił się pod PKiN. Racjonalny do bólu, ani cienia histerii” – ocenił Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.

Głos zabrał również były polityk Marek Migalski. „Nie wiem, co się stało pod PKiN, ale jeśli ten człowiek zrobił to w geście politycznym, to nie zamilczajcie tego. Usłyszcie ten głos” – apelował.

„Czułem, że histeryczna propaganda „totalnej opozycji” w końcu jakiegoś biednego wariata do czegoś takiego popchnie” – napisał publicysta Rafał Ziemkiewicz. „List nieszczęśnika spod PKiN nie pozostawia wątpliwości – całe frazy żywcem z propagandowego bełkotu PO-N i „tefałenów”.” – ocenił.

„Nadal mam nadzieję, że jednak nie jesteście gotowi ginąć przeciw Kaczyńskiemu lub za Kaczyńskim. Proponuję głosowanie w wyborach. Dobranoc.” – podsumował Witold Głowacki z „Polski The Times”.

Najwięcej kontrowersji wywołał jednak tekst prof. Jana Hartmana opublikowany w portalu polityka.pl zatytułowany „Podziękowanie dla samobójcy”.

„Jestem pod wielkim wrażeniem samospalenia starszego mężczyzny pod Pałacem Kultury. Nikt dotąd nie potraktował pisowskiej dewastacji naszej demokracji z taką powagą, śmiertelną powagą. Czy mężczyzna (nie znamy jeszcze, jego imienia i nazwiska, aczkolwiek wkrótce je pewnie poznamy) jest niezrównoważony psychicznie? Może i jest – każdy, kto decyduje się na tak desperacki czyn, jest tym samym jakoś zaburzony. Tylko co z tego? Może właśnie wykorzystał potencjał tkwiący w swoim stanie psychicznym w sposób niedostępny dla pozostałych? Może właśnie do tego służą „wariaci”, żeby robić rzeczy niezwykłe, szalone, a przecież ważne?” – napisał Jan Hartman, przywołując przy tym wydarzenie z 8 września 1968, gdy na Stadionie X-lecia spalił się Ryszard Siwiec – protestując w ten sposób przeciwko inwazji na Czechosłowację.

„Jego pogrzeb stał się ważną polityczną demonstracją i do dziś jeszcze pamiętamy ten wstrząsający sumieniami, a jednocześnie w jakiś sposób odkupicielski akt. Siwiec zapisał się w historii polskiego honoru. Nie wiem, czy mężczyzna spod Pałacu Kultury przeżyje, czy nie, lecz jeśli złoży ofiarę swego życia, by obudzić z letargu i samozadowolenia polskie społeczeństwo, z pewnością osiągnie wiele – zawstydzi nas, którzy nie zrobiliśmy nic albo prawie nic, żeby ratować zdobycze polskiej demokracji. Nie zrobiliśmy my, zwykli obywatele, lecz przede wszystkim nie zrobili politycy partii opozycyjnych, którzy z miesiąca na miesiąc wydają się coraz bardziej bezradni, gnuśni i niewiarygodni. Ta śmierć (pytacie, czy na nią czekam? I tak, i nie…) będzie (byłaby) w historii reżimu Kaczyńskiego cezurą” – czytamy dalej we wpisie Hartmana.

„Jeśli ten człowiek umrze, nasz niemrawa i nierówna walka z reżimem PiS będzie miała nowy symbol i nowego bohatera. Stanie się odtąd poważniejsza – bo w polityce powaga jest następstwem czyjejś śmierci. I za to – niezależnie od tego, czy samobójca przeżyje, czy nie – chciałbym mu już dziś z uszanowaniem podziękować” – podsumował profesor.

 

Jakub Oworuszko AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520