Burmistrz Yumy – miasta w Arizonie, na granicy z Meksykiem – alarmuje opinię publiczną. W piątek powiedział, że liczba imigrantów, nielegalnie przekraczających granicę Amerykańsko-Meksykańską, „osiągnęła oszałamiający poziom”.
„Wiemy, że w zeszłym roku było bardzo tłoczno w porównaniu do poprzednich kilku lat, więc chociaż liczba [migrantów] jest oszałamiająca, nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę to, z czym mamy do czynienia w całym regionie” – powiedział burmistrz Douglas Nicholls.
Funkcjonariusze organów ścigania z Yumy są już przytłoczeni niesłabnącą falą migracji. Tylko w zeszłym tygodniu przez miasto przeszło 6000 nielegalnych imigrantów.
Od października tego roku Służba Celna i Straż Graniczna zgłosiły blisko 22 000 przechwyceń migrantów w sektorze Yuma.
Codziennie przez miasto przedzierają się setki ludzi. Miasto stoi otworem przed migrantami z południa z powodu poważnej luk w niedokończonym murze granicznym.
Red. JŁ