Zapadł wyrok w sprawie brutalnego morderstwa w Piotrowicach w lipcu ub. r. W piątek Ewa P. dowiedziała się, że za zabicie własnego męża kijem od szczotki, najbliższych kilkanaście lat spędzi za kratkami. – Uznaje oskarżoną za winną i skazuje ją na 11 lat pozbawienia wolności – zdecydowała w piątek sędzia Anna Borek.
Ewa P. oskarżona była o to, że przez 3 dni, działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia męża Wiesława P., związała mu ręce taśmą samoprzylepną, zadawała mu ciosy drewnianym kijem od szczotki po całym ciele, a także co najmniej trzykrotnie wprowadziła złamany kij od szczotki zakończony śrubą oraz butelkę po winie do jego odbytu. W wyniku licznych obrażeń wewnętrznych, mężczyzna zmarł. Ewie P. groziło nawet dożywocie. Jej proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Dlatego też jego przebieg, jak i uzasadnienie piątkowego, nieprawomocnego jeszcze wyroku pozostaje niejawne.
ei24 (aip)