Policja z Florydy zastosowała tzw. manewr PIT podczas brawurowego pościgu za kradzionym SUV-em, którego kierowcą – jak się okazało – był 15-letni chłopak. Dziki rajd nastolatka z kilkoma radiowozami „na ogonie” wydarzył się na autostradach Tampy w stanie Floryda.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę w Tampie na Florydzie. Na nagraniu z lotu ptaka, które pojawiło się w sieci, widać policyjne radiowozy, które kilkukrotnie próbują uderzyć w pędzącą Toyotę RAV4.
Tuż przed aresztowaniem 15-letniego kierowcy i jego 14-letniego pasażera na wiadukcie Selmon Expressway, na efektownym materiale wideo można zauważyć, jak jeden z radiowozów wykonuje manewr PIT. Policyjny pojazd uderza od boku w tylną część Toyoty, po czym SUV obraca się wokół własnej osi.
Co zaskakujące – nastolatkowi za kierownicą Toyoty udało się wyprowadzić auto i ruszyć w dalszą ucieczkę. Po chwili inny radiowóz po raz kolejny wykonał manewr PIT, który zakończył pościg. Kradziony SUV zostaje następnie otoczony przez dwa inne radiowozy.
Jak przekazało w oświadczeniu Biuro Szeryfa Hillsborough County – duet nastolatków został „zdjęty” we współpracy Florida Highway Patrol, które włączyło się do pościgu po otrzymaniu informacji o kradzieży pojazdu z Riverview. Toyota została zauważona na I-75 ok. godz. 16:10.
„Zamknij swój samochód, bez względu na to, jak szybko do niego wrócisz. To auto pozostawiono niezamknięte i z uruchomionym silnikiem na podjeździe, co ułatwiło tym nastolatkom kradzież” – przekazał w oświadczeniu szeryf Chad Chronister.
Red. JŁ
(Źródło: New York Post)