Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zakupu samolotów F-35 są na dobrej drodze. Gość TVP Info mówił, że zakup amerykańskich maszyn to kolejny etap wyposażania polskiego wojska w najnowocześniejszy sprzęt. Maszyny te – jak powiedział minister – dadzą przewagę naszym siłom powietrznym.
Szef resortu obrony zwrócił uwagę, że podobnie jak przy zakupie systemu Patriot, umowa na F-35 będzie zawarta pomiędzy rządami Polski i USA. Mariusz Błaszczak zaznaczył, że nie wszyscy mogą dołączyć do grona posiadających tę najnowocześniejszą, bardzo skuteczną broń, która przełamuje bariery innych.
„Dołączymy do grona 12 państw, które mają F-35 na zasadach powszechnie znanych” – mówił minister. Dodał, że Polska negocjuje również szczegółowe warunki. „Jesteśmy na dobrej drodze” – zaznaczył szef resortu obrony. Zdaniem ministra, dowodzi tego prezentacja F-35 nad Białym Domem podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy. Wydarzenie to Mariusz Błaszczak nazwał bezprecedensowym.
Odnosząc się do zarzutu opozycji, że cena maszyn jest wygórowana, Mariusz Błaszczak mówił, że to wina rządu PO-PSL, który w latach 2008 – 2010 dostał propozycję, by Polska dołączyła do grupy państw produkujących F-35, ale ją odrzucił.
Przed południem minister przekazał samobieżne moździerze „RAK” na wyposażenie 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, która na co dzień ćwiczy z wojskami amerykańskimi. Podczas uroczystości w Giżycku Mariusz Błaszczak mówił, że przekazanie pojazdów jest elementem planu rozwoju polskiego wojska zakładającego zwiększenie liczebności armii, udostępnienie lepszego sprzętu żołnierzom, oraz zacieśnienie relacji z sojusznikami.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/TVP Info/jl/łp/jl/łp