17.1 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Biden wychodzi na prowadzenie w Michigan i Wiscnosin

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Prawdziwa walka wyborcza o Biały Dom ograniczyła się tym razem do kilku stanów. W Wisconsin i Michigan trwa zacięty pojedynek i liczenie głosów.

W Wisconsin w środę rano czasu lokalnego Biden miał przewagę prawie 21 tys. głosów. W Wisconsin wciąż nie przeliczono ok. 5 proc. głosów, głównie oddanych przed wtorkowym dniem wyborów.

W Michigan Biden po raz pierwszy wychodzi na prowadzenie. Różnica jest minimalna, niespełna 18 tys. głosów po przeliczeniu ok. 94 proc. głosów.

Wybory uznawane są za wielką porażkę większości ośrodków sondażowych, wykraczającą nawet ponad największe dotychczasowe fiasko branży w badaniach stanowych w 2016 roku. Tak jak cztery lata temu Trump okazał się być przez ośrodki badawcze niedoszacowany. Szczególne zaskoczenie stanowi jego nadspodziewanie dobry wynik wśród wyborców o pochodzeniu latynoskim. Sondaże zawiodły również w kwestii wyborów parlamentarnych. Wbrew ich przypuszczeniom GOP prawdopodobnie utrzyma większość w Senacie oraz zmniejszy stratę jaką ma do Demokratów w Izbie Reprezentantów.

Na końcowe wyniki, zarówno w wyborach prezydenckich jak i parlamentarnych, przyjdzie prawdopodobnie poczekać kilka dni. To z uwagi na przyjmowanie i uwzględnianie przez komisje głosów wysłanych pocztą przed datą wyborów. Zwiastuje to spory prawne, o zaangażowaniu w proces wyborczy Sądu Najwyższego mówił w swoim przemówieniu w noc wyborczą z Białego Domu Trump. Media w USA interpretują jego słowa o „oszustwie Amerykanów” jako próbę zatrzymania procesu liczenia głosów. Formę korespondencyjną w trakcie epidemii koronawirusa preferował elektorat Demokratów.

Eksperci przyznają, że w stanach nad Wielkimi Jeziorami mogło dojść do „czerwonego mirażu”, od koloru Partii Republikańskiej. Pierwsze dane, głównie z lokali wyborczych, pokazywały dużą przewagę Trumpa. Wraz ze zliczaniem głosów oddanych przedterminowo jego przewaga jednak topnieje.

Na środę rano czasu lokalnego jest za wcześnie, by przesądzać który z kandydatów zdobędzie 270 lub więcej głosów elektorskich i wygra wybory. U bukmacherów faworytem, mniej więcej takim jak przed zamknięciem pierwszych lokali wyborczych, jest Biden.

 

Red. PS/ Mateusz Obremski (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520