O 3,5 proc. pójdą w górę opłaty za gminne mieszkania. Stawka bazowa czynszu wzrasta z 6,14 do 6,35 zł. Wyższe rachunki najemcy zapłacą od kwietnia.
Złe wiadomości dla ponad dziewięciu tysięcy lubelskich rodzin. W komunalnych mieszkaniach wzrośnie czynsz. We wtorek ratusz podał nowe stawki opłat, które mają wejść w życie od stycznia 2016 r.
– Podwyżka to zawsze sprawa drażliwa. Co jakiś czas jest jednak konieczna, poprzednie zmiany miały miejsce w czerwcu 2012 r. – mówi Łukasz Bilik, rzecznik prasowy ZNK. Od stycznia przyszłego roku stawka bazowa czynszu za mieszkania komunalne wzrośnie o 21 groszy. Obecnie wynosi 6,14 zł. Po zmianach sięgnie poziomu 6,35 zł. – Wprowadzenie nowej stawki od stycznia nie oznacza, że już wtedy wzrosną rachunki. Wcześniej będziemy musieli rozwiązać umowy z najemcami. Tu obowiązuje trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Zatem faktyczny wzrost opłat nastąpi dopiero od kwietnia – wyjaśnia Bilik.
Podwyżka nie jest zaskoczeniem. Wzrost opłat o 3,5 proc. był już uwzględniony w przedstawionych we wrześniu założeniach do budżetu Lublina na 2016 rok. Wczoraj zostały sprecyzowane wysokości nowych stawek. Stawka bazowa to poziom, od którego ZNK ustala faktyczną opłatę za mieszkanie. Jej wysokość w przypadku poszczególnych najemców zależy od standardu lokalu, który zajmują. Tam, gdzie nie ma np. ciepłej wody i gazu, lokatorom przysługuje zniżka.
Jednak najemcy mieszkań o wyższym standardzie (położone na I lub II piętrze oraz w budynkach postawionych po 1991 r.) płacą więcej niż stawka bazowa. – Obecnie średnia stawka opłat wynosi 5,61 zł za mkw. To nie pokrywa faktycznych kosztów związanych z utrzymaniem substancji mieszkaniowej. Aby tak się stało, czynsz musiałby wynosić 8,53 zł – przekonuje Bilik. W górę idzie też czynsz za mieszkania socjalne. Wzrośnie z 1,18 zł za mkw do 1,25 zł. ZNK ma w swoich zasobach 9103 mieszkania: 289 z czynszem socjalnym i 8814 z komunalnym.
– Łącznie mieszka w nich 23 096 osób – wskazuje Bilik. W ub. roku wpływy z czynszów przyniosły do kasy ZNK 42 mln zł. Na koniec listopada tego roku ściągalność opłat wynosiła 83 proc. – W stosunku do pierwszego półrocza wzrosła o ponad procent. Może to być związane m.in. z akcją eksmisji dłużników, którą przeprowadziliśmy jesienią – ocenia Bilik. Zaległości w opłatach za mieszkania komunalne na koniec listopada 2015 r. sięgnęły 180 mln zł, z czego 83 mln zł to odsetki od niezapłaconych czynszów.
Artur Jurkowski (aip),foto Archiwum AIP