W hrabstwie Thurston w stanie Waszyngton aresztowany został mężczyzna, który odmówił uśpienia swojego sparaliżowanego psa.
W styczniu br. czworonóg został potrącony przez samochód. Miał złamany kręgosłup i był pokryty pchłami, kiedy po raz pierwszy zobaczyli go pracownicy animal control. Nie mógł też chodzić i aby się poruszać, przy pomocy przednich łap ciągnął tułów po ziemi.
– Ten pies cierpiał przez bardzo długi czas. Ludzie o tym wiedzieli, ale nikt nic nie zrobił – mówi Erika Johnson, funkcjonariuszka animal control.
Psa zabrano do weterynarza, który uznał, że najlepiej będzie go uśpić. Jego właściciel stwierdził, że nie był w stanie podjąć decyzji o eutanazji, dlatego zabrał go ze sobą do domu.
Prokuratura wniosła przeciwko mężczyźnie zarzut znęcania się nad zwierzętami pierwszego stopnia. Został też oskarżony w związku z przestępstwami dotyczącymi narkotyków. Kaucję wyznaczono na 160 tys. dolarów.
(mcz)