Mecz piłki nożnej musiał być wstrzymany, po tym jak na boisko wkroczył nietypowy, ale nieproszony gość. Gościem tym była urocza alpaka.
Mecz Carlton Athletic przeciwko Ilkley Town musiał zostać wstrzymany na około 15 minut, po tym jak na boisko weszła alpaka.
Oscar, bo takie imię nosi zwierzak, uciekła z pobliskiej farmy. Nieproszonego gościa próbowano zachęcić do zejścia jedzeniem, ale koniec końców to sam właściciel wyprowadził alpakę.
An unusual pitch invader interrupted a football match in West Yorkshire yesterday…
Read more here: https://t.co/xrdnlBPe5d pic.twitter.com/PRc4XBoVZP
— BBC Yorkshire (@BBCLookNorth) September 20, 2020
BBC Yorkshire – „Nietypowy gość nawiedził wczoraj boisko podczas meczu piłki nożnej w West Yorkshire. Przeczytaj więcej: bbc.in/33EOYak”
Mecz zakończył się zwycięstwem Ilkley, z wynikiem 2-0.
Oba kluby grają w West Yorkshire League Premier Division. Carlton jest znane z farmy alpak, która znajduje się bardzo blisko stadionu, twierdzi menadżer klubu, Simon Armstrong.
„Po 35 minutach uciekła [z farmy], weszła przez główne wejście i wkroczyła na boisko. Sędzia zatrzymał wtedy mecz” – dodaje menadżer.
Nikt nie chciał podejść zbyt blisko zwierzaka, w obawie, że zostanie kopnięty.
Carlton Athletic dodaje, że alpaki są hodowane w pobliżu stadionu już od kilku lat, ale to pierwszy przypadek kiedy jedna z nich postanowiła pomóc zawodnikom.
PS
photo: twitter.com