Spędzanie wolnego czasu w internecie to nie jest już problem nastolatków.
Eksperci zwracają uwagę, że już ponad 80 procent dzieci w wieku przedszkolnym korzysta z takich urządzeń jak tablety czy smartfony. Między innymi o tym rozmawiali uczestnicy dwudniowej konferencji „Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w internecie”, która odbyła się w Warszawie.
Łukasz Wojtasik z Fundacji Dajmy Dzieciom Siłę apeluje do rodziców, by ograniczyli dostęp maluchów do urządzeń mobilnych, a – jeśli udostępniają swoje telefony czy tablety starszym dzieciom – wskazywali pozytywne treści i razem z nimi je oglądali. Ekspert powiedział, że ponad 40 procent maluchów do drugiego roku życia korzysta z tabletów i smartfonów. Tymczasem wszelkie badania i rekomendacja wskazują, że trzy lata to jest próg od którego w ogóle można udostępniać dzieciom urządzenia ekranowe.
Julia Gursztyn z Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej podkreśliła z kolei, że młodzi ludzie kształtują w sieci swój wizerunek, natomiast zamieszczając zdjęcia na portalach społecznościowych nie do końca pamiętają, że należy zadbać o swoją prywatność. „Wszyscy są w internecie, to są dwa równoległe światy – on line i off line”, mówiła ekspert. Zaznaczyła, że młodzież często nie zdaje sobie sprawy, że raz wrzucone zdjęcie może krążyć dalej. W dorosłym życiu może to powodować komplikacje, choćby przy szukaniu pracy.
Eksperci podkreślają, że komputery stacjonarne zostały wyparte przez smartfony i tablety. Młodzież najczęściej korzysta z internetu w celach towarzyskich, ale deklaruje też, że szuka informacji potrzebnych do szkoły i dla poszerzenia wiedzy. Z badań NASK-u wynika, że 60 procent młodych ludzi dba o bezpieczeństwo sieci, ograniczając dostęp do swoich profili społecznościowych. 18 procent nie widzi jednak takiej potrzeby.
Październik to ogólnoeuropejski miesiąc cyberbezpieczeństwa.
Białek, Fot. Dreamstime