Matka 5-letniego chłopca, którego linie lotnicze wysłały do Bostonu, a nie Nowego Jorku, osiągnęła ugodę z JetBlue Airways.
W sierpniu br. Maribel Martinez pojechała na lotnisko JFK, aby odebrać syna podróżującego z Dominikany. Zamiast 5-letniego Andy’ego przyprowadzono jej jednak innego chłopca, który również wracał z ww. kraju. Okazało się, że zaszła pomyłka – Andy wylądował w Bostonie, a drugi chłopiec, który miał trafić właśnie do stolicy stanu Massachusetts, znalazł się w Nowym Jorku.
We wtorek adwokat Martinez poinformował o ugodzie. Nie zdradził szczegółów – podkreślił jedynie, że sprawę rozstrzygnięto za porozumieniem stron.
Linie odmówiły komentarza w tej sprawie.
(jj)