Krzysztof Łanda, który piastuje stanowisko wiceministra zdrowia, straci swoją posadę, ponieważ miał przygotowywać decyzje korzystne dla konkretnych firm farmaceutycznych, ustalił „Fakt”.
Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł zdecydował o dymisji swojego wiceministra już wcześniej, jednak ze względu na zaplanowany wyjazd Krzysztofa Łandy do Budapesztu urzędnik nie został usunięty ze stanowiska od razu, podaje „Fakt”.
Bezpośrednią przyczyną decyzji podjętej przez szefa resortu zdrowia jest notatka służbowa napisana przez jego „wysoką” urzędniczkę, a przekazana mu przez dyrektor generalną ministerstwa Izabelę Trojanowską.
Z jej treści wynika, że Łanda przygotowywał decyzje, które były korzystne tylko dla wybranych firm farmaceutycznych, a konkretniej – dla tych, z którymi wiceminister zdrowia sam był wcześniej powiązany.
„Fakt” informuje, że w środowisku farmaceutycznym „krążą informacje, że Łanda i jego otoczenie miało sugerować firmom farmaceutycznym wykupywanie drogich analiz w firmach doradczych”, w których sam wiceminister pracował. Sprawą zainteresowały się również służby.
TS/Magdalena Nałęcz AIP