Prokurator generalny Kalifornii Rob Bonta pozwał w czwartek Huntington Beach, oskarżając nadmorskie miasto, znane z kultury surfingu i kultowego molo, o łamanie przepisów. Pozew zarzuca miastu ignorowanie stanowego prawa, które nakazuje zorganizowanie na jego terenie „bardziej przystępnych cenowo” mieszkań oraz budowy 13 000 nowych lokali mieszkalnych w ciągu najbliższych 8 lat – podaje Associated Press.
Urzędnicy stanowi ds. mieszkalnictwa szcują, że Kalifornia potrzebuje dodatkowych 2,5 miliona mieszkań i domów do 2030 roku, aby nadążyć za popytem na rynku nieruchomości. Stan buduje obecnie około 125.000 domów każdego roku, co nie jest wystarczające wobec ambitnie postawionej poprzeczki.
Uważa się, że brak mieszkań jest główną przyczyną kryzysu bezdomności w Kalifornii. Według danych federalnych, w Złotym Stanie mieszka około 170 000 bezdomnych, co stanowi prawie jedną trzecią wszystkich bezdomnych w USA.
Słabe wyniki w budowie mieszkań to nie jedyny problem, z jakim zmagają się centralne władze stanu. Niektóre samorządy buntują się przed wprowadzaniem w życie planów, trudnych do zrealizowania. Jedną z takich jednostek jest Huntington Beach. Prokurator generalny złożył przeciwko miastu pozew w Orange County Superior Court.
„To jest kolosalne wyzwanie, z którym mierzy się Kalifornia” – powiedział Bonta. „Wiadomość, którą wysyłamy do miasta Huntington Beach jest prosta: Działajcie w dobrej wierze, przestrzegajcie prawa i róbcie swoje, aby zwiększyć podaż mieszkań. Jeśli tego nie zrobicie, nasze biuro pociągnie was do odpowiedzialności”.
Kilka godzin później urzędnicy miejscy ogłosili złożenie własnego kontr-pozwu, prosząc sędziego federalnego o zakazanie władzom stanowym zmuszania miasta do budowy tysięcy nowych budynków, które „przekształcą podmiejską społeczność w miejską”.
„Jestem zobowiązany do obrony miasta i jego wspaniałych mieszkańcó1), którzy cieszą się tym spokojnym podmiejskim miasteczkiem plażowym” – powiedział burmistrz Huntington Beach Tony Strickland.
Huntington Beach, nazywane „Surf City USA”, ma w dużej mierze podmiejski charakter z dużymi dzielnicami domów jednorodzinnych.
Red. JŁ