Ponad 7 godzin trwały negocjacje z mężczyzną, który zatrzymał w pokoju motelowym w Dolton matkę z 4-letnim dzieckiem. W czwartek około 1:15 po południu policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanym zdarzeniu.
33-letni mężczyzna nie pozwalał wyjść 25-letniej kobiecie i jej dziecku z pokoju. Po krótkiej rozmowie z podejrzanym na miejsce wezwano policyjną jednostkę SWAT. Mimo prowadzonych negocjacji mężczyzna nie chciał ustąpić. Około 8:45 wieczorem funkcjonariusze SWAT wyważyli drzwi i bezpiecznie wyprowadzili całą trójkę z pokoju motelowego.
Podczas przepychanki z funkcjonariuszami 33-latek został niegroźnie ranny. Zabrano go do pobliskiego szpitala. Przewieziono tam również kobietę z dzieckiem w celu przeprowadzenia ewaluacji stanu ich zdrowia. Policja nie podała więcej szczegółów. Nie wiadomo czy mężczyzna usłyszał zarzuty.
BK