We Francji zagrożenie zamachami terrorystycznymi jest wciąż aktualne. Takiego zdania jest prokurator Paryża, który wkrótce stanie się prokuratorem generalnym kraju.
Według prokuratora Francois Molins zmienił się charakter zagrożenia – zamachy mogą przybierać inną formę niż te, w teatrze Bataclan w Paryżu czy w redakcji tygodnika Charlie Hebdo. Wyjaśniał, że w tej chwili nie ma już ucieczek terrorystów do Syrii, bo tam są tylko dwa niewielkie skupiska islamistów. Ryzyko zamachów jednak istnieje i to nie tylko ze strony Al Kaidy, ale i innych ugrupowań, chociaż jest ono znacznie mniejsze niż w 2015 roku. Według niego zagrożenie ma też inny charakter, przede wszystkim w formie ataków ze strony jednostek ulegających propagandzie islamistów, bo w przeciwieństwie do akcji wojskowych, ta wciąż istnieje.
Francois Molins podkreślił, że znacznie lepiej i skuteczniej działa nie tylko sam kontrwywiad zajmujący się zwalczaniem terroryzmu, ale także korzystniej wygląda jego współpraca z innymi służbami oraz z wymiarem sprawiedliwości, co pozwala na skuteczniejsze zwalczanie prób zamachów.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/w pbp