Policja zatrzymała mężczyznę, który hajlował na demonstracji w Katowicach – poinformował na Twitterze zastępca ministra Mariusza Kamińskiego w MSWiA Maciej Wąsik. „Odpowie przed prokuratorem za publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści” – napisał Maciej Wąsik.
Nacjonaliści pojawili się na ulicach Katowic po piątkowym marszu mieszkańców przeciwko nienawiści wobec osób LGBT. W internecie pojawiły się nagrania, na których część uczestników wykonuje nazistowskie pozdrowienie.
Muzeum Auschwitz i prezydent Katowic Marcin Krupa zaprotestowali przeciwko takim gestom i symbolom. „Nazistowski gest nasycony jest nienawiścią. Użycie go w Polsce, gdzie ideologia niemieckiego nazizmu przyniosła tyle cierpienia, jest szczególnie bolesne” – czytamy w oświadczeniu kierownictwa Muzeum.
Śląska policja przekonuje, że funkcjonariusze zdecydowanie reagowali na wszelkie przejawy łamania prawa. „Wylegitymowano prawie 30 osób, 6 z nich ukarano mandatami. Sporządzono 2 wnioski do sądów. Przeprowadzono czynności sprawdzające w sprawie publicznego propagowania faszyzmu. Policja zabezpieczyła również nagrania z monitoringu. Zgromadzony materiał zostanie przekazany do prokuratury” – oświadczyła policja na swoim facebookowym koncie.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./Twitter/w dwi/ w gaj