Magazyn „Vice” stworzył ranking 30 państw, w którym znalazła się także Polska. Nie ma powodów do dumy ani do radości – w rankingu ujęto reżimy, które pandemię koronawirusa wykorzystują w celu represjonowania obywateli.
Cały świat skupia swoje wysiłki na walce z pandemią koronawirusa. Nie wszystkim państwom w tej walce zależy jednak przede wszystkim na zdrowiu i bezpieczeństwu obywateli. Niektóre wykorzystują pandemię do ograniczania lub łamania praw obywatelskich albo umacniania rządu. Amerykański magazyn „Vice” wskazał 30 państw, które pod pretekstem walki z koronawirusem realizują inne cele.
Dlaczego w tym gronie znalazła się Polska? „Obecny reżim dąży do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w przyszłym miesiącu, pomimo zakazu prowadzenia kampanii z powodu kryzysu zdrowotnego. Ruch opozycyjny mówi, że to bardzo sprzyjające obecnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie” – czytamy.
W rankingu reżimów wykorzystujących pandemię koronawirusa do realizacji naruszania praw obywatelskich i umacniania władzy Polska znalazła się w towarzystwie takich państw, jak:
-
- Kambodża, gdzie media mają podlegają cenzurze, a obywatele być inwigilowani;
-
- Węgry, gdzie premier Viktor Orban wprowadził bezterminowy stan wyjątkowy i umożliwił sobie wydawanie dekretów, pomijając parlament;
-
- Bangladesz, gdzie osoby krytykujące reakcje rządu na pandemię są aresztowane;
-
- Rosja, która chce wprowadzić totalną inwigilację obywateli, obejmującą m.in. pobieranie danych ze smartfonów i kart płatniczych.
Umieszczenie Polski w rankingu reżimów to nie jedyna krytyczna wobec naszego kraju publikacja w zagranicznych mediach w ostatnim czasie. W „Financial Times” pojawił się artykuł byłego dyrektora Amnesty International na Europę, krytykujący dążenia polskiego rządu do przeprowadzenia w maju wyborów prezydenckich podczas gdy trwa epidemia koronawirusa.
asz aip