Maryland jest kolejnym amerykańskim stanem, w którym mieszkańcom nakazano pozostanie w domach. Za załamanie nakazu grozi kara do 5 tysięcy dolarów.
To skutek rosnącej liczby przypadków koronawirusa – zbliża się ona do półtora tysiąca. W tej chwili dwie trzecie mieszkańców USA żyje na terenach, na których obowiązują daleko idące restrykcje.
Nowe przepisy zaczną obowiązywać w Maryland dzisiejszego wieczora. Dopuszczają one wychodzenie z domu tylko z ważnych powodów – na przykład do sklepu albo apteki. Zakłady pracy, które nie są kluczowe dla funkcjonowania stanu, musza być zamknięte.
Mieszkańcy mogą wyjść na spacer, ale nie mogą korzystać z komunikacji miejskiej – chyba, że mają ważny powód.
„To śmiertelny kryzys zdrowia publicznego. Już nie prosimy ani nie sugerujemy mieszkańcom Maryland, by pozostali w domach. Nakazujemy im to” – mówił gubernator Larry Hogan. Za załamanie nakazu grozi kara do 5 tysięcy dolarów.
Maryland jest 29 stanem, który wprowadził ostre restrykcje dla obywateli oraz firm. Obecnie objęty nimi jest obszar, na którym mieszka 225 milionów Amerykanów.
IAR/ Marek Wałkuski / Waszyngton/w hm