Rosyjska organizacja „Gołos” alarmuje, że władze przejęły całkowitą kontrolę nad procesami wyborczymi w Rosji. Eksperci organizacji podkreślają, że obecna ordynacja uniemożliwia niezależnym kandydatom udział w głosowaniach. Rosyjska opozycja od ponad miesiąca organizuje demonstracje w obronie wolnych wyborów.
„Gołos” zwraca uwagę, że ordynacja jest tak skonstruowana, że w znacznym stopniu to urzędnicy decydują, kto zostanie dopuszczony do udziału w wyborach. Tak zwane „filtry wyborcze” są elementem kontrolowania przez władze demokratycznych procesów. Eksperci „Gołosu” przypominają, że niedawna reforma emerytalna doprowadziła do gwałtownego spadku zaufania obywateli do Władimira Putina i rządzącej partii Jedna Rosja. W ich ocenie, władz nie zdecydowały się na zreformowanie prawa wyborczego, ponieważ obawiają się, że opozycja mogłaby przejąć część stanowisk w administracjach lokalnych. Jednocześnie rosyjscy obrońcy praw człowieka alarmują, że podporządkowane Kremlowi organy ścigania próbują zastraszyć zwolenników opozycji przed wrześniowymi wyborami.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/Siekaj