Student Northwestern University został śmiertelnie postrzelony w poniedziałek w Rogers Park. 25-letni Shane Colombo był w Chicago zaledwie przez parę godzin i stał się kolejną ofiarą przemocy w naszym mieście.
Mężczyzna chciał zostać lekarzem. Colombo został przypadkowo postrzelony w poniedziałek około 8:30 wieczorem przy Howard i Clark. Kula ugodziła go w brzuch. Zmarł w szpitalu. Do Chicago przeprowadził się z Nowego Jorku, gdzie pracował na Columbia University. Policja nie ujęła sprawcy morderstwa.
BK