Prokuratura nie przeprowadzi śledztwa w sprawie rzekomego zgwałcenia Kamila K., który przebywa w zakładzie karnym. 19-latek jest podejrzany o gwałt na studentce w Rzeszowie.
Rzeszowska prokuratura odmówiła przeprowadzenia postępowania w sprawie rzekomego zgwałcenia 19-letniego Kamila K. i wytatuowania mu na plecach słowa „Gwałciciel”. Mieli to zrobić współwięźniowie z celi. Kamil K. poskarżył się wychowawcy. Prokuratura podjęła czynności wyjaśniające, ale nie potwierdziły one wersji przedstawionej przez Kamila K. Ustalono, że K. zgodził się na tatuaż na plecach, ale nie wiedział, że współwięźniowie napiszą tam „Gwałciciel”. Jak informuje prokurator Dominik Miś, Kamil K. odmówił składania zeznań, nie chce też współpracować z organami ścigania.
maf (aip)