Podczas tegorocznej edycji Maratonu Bostońskiego nad bezpieczeństwem uczestników będą czuwać nie tylko policjanci na lądzie. Funkcjonariuszom pomogą drony, które z powietrza będą obserwować wydarzenia na trasie.
Stanowa agencja zarządzania kryzysowego (MEMA) po raz pierwszy wykorzysta w trakcie maratonu zaawansowane drony PARC. Jedną z ich zalet jest to, że mogą pozostawać w powietrzu przez cały czas trwania maratonu. – Drony mogą się unosić 400 stóp nad ziemią. Dają widok, którego inaczej by się nie uzyskało – podkreśla Perry Stoll z firmy Cyphy Works, która produkuje drony PARC.
Drony rejestrują obiekty oddalone o 1,5 mili i mogą robić zbliżenia. Będą stanowić cenne urządzenie pomocnicze dla liczącego ponad 8 tys. personelu MEMA, przeszło 10 tys. ochotników należących do bostońskiego stowarzyszenia sportowego, a także tysięcy funkcjonariuszy policji, którzy będą pilnować porządku podczas 121. edycji maratonu.
Bieg odbędzie się w najbliższy poniedziałek (17 kwietnia). Weźmie w nim udział 30 tys. osób, a dopingować ich będzie łącznie ok. miliona kibiców. Najszybsi biegacze wśród mężczyzn i kobiet otrzymają po 150 tys. dolarów nagrody.
(jj), Fot. Dreamstime.com