Choć rodzice mają być głównym źródłem wiedzy o seksie, to większość Polaków uważa, że w szkole powinna być prowadzona edukacja seksualna – wynika z sondażu IBRiS dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”.
Wyniki badania pokazują, że 79,4 proc. ankietowanych uważa, że zajęcia z edukacji seksualnej powinny być prowadzone w szkole. Z klei 46,5 proc. zapytanych Polaków jest zdania, że takie zajęcia powinny się odbywać już w podstawówce (najczęściej takiego rozwiązania chcą osoby w wieku 25-29 lat), a 32,9 proc. badanych uważa, że o seksie należy uczyć dopiero od szkoły średniej. Kobiety częściej niż mężczyźni są za wcześniejszym rozpoczęciem edukacji seksualnej. Różnica wynosi 10. pkt procentowych – 52 do 42 proc.
Jednocześnie 60 proc. ankietowanych uważa, że to rodzice powinni być głównym źródłem wiedzy o seksie. Według prawie 30 proc. główną odpowiedzialność za edukację seksualną ponosić szkoła. Natomiast wszyscy ankietowani są zgodni, że dzieci nie powinny czerpać wiedzy z internetu lub od rówieśników. 68 proc. badanych jest zdania, że nauka o współżyciu seksualnym czy antykoncepcji nie stanowi zachęty dla seksu. Innego zdani jest ok. 20 proc. Polaków – autorzy badania podkreślają, że są to głównie osoby po pięćdziesiątce i zwolennicy PiS.
aip