W Birmingham doszło dziś do poważnego wypadku w ośrodku recyklingu odpadów. Zginęło pięć osób, jedna jest w szpitalu.
Wypadek zgłoszono policji przed 10 rano. Początkowo wydawało się, że obrażenia odniosła tylko jedna osoba. Okazało się jednak, że potężna betonowa ściana składowiska złomu przysypała 6 mężczyzn i tylko jeden zdołał o własnych siłach uwolnić się z rumowiska. Pozostali zginęli pod tonami gruzu i metalu, a ich zwłok nadal nie wydobyto.
Rzecznik straży pożarnej powiedział, że skoro tylko policja zakończy oględziny miejsca wypadku, priorytetem będzie jak najszybsze wydobycie zwłok zabitych, przy zachowaniu środków ostrożności, z szacunkiem i godnością. Rzecznik zastrzegł, że miejsce wypadku jest nadal niebezpieczne.
Policja oświadczyła, że nie zna jeszcze przyczyn wypadku. Na miejsce przybyły karetka i helikopter pogotowia ratunkowego. Mężczyzna, który ocalał otrzymał pierwszą pomoc i został odwieziony do szpitala ze złamaniem nogi.
Trzy miesiące temu w innym ośrodku recyklingu odpadów w Birmingham wybuchł groźny pożar, który gasiło 17 wozów strażackich i helikopter.
TS/IAR/Grzegorz Drymer/Londyn/mcm/sk