108 lat fani Chicago Cubs czekali na zdobycie przez ich drużynę tytułu mistrza. To marzenie spełniło się w tym roku – World Series 2016 należy właśnie do nich. Według wstępnych szacunków, w Grant Park i wzdłuż Michigan Avenue, na jednej z największych uroczystości sportowych, jaka kiedykolwiek odbyła się w Chicago, zgromadziło się 5 milionów osób.
Uroczystość rozpoczęła się 7:15 rano od zabarwienia na kolor błękitny rzeki Chicago .
O 10 rano autobusy z członkami drużyny Chicago Cubs opuściły stadion Wriglley Field, by przejechać wcześniej zaanonsowaną trasą przez Down Town Chicago aż do Lower Hutchinson Field w Parku Granta.
Fani zdobywców mistrzowskiego tytułu już od godziny 2 nad ranem gromadzili się wokół wejść do parku, by we właściwym momencie być jak najbliżej swoich idoli: Joe Maddona, Toma Rickettsa, Anthony’ego Rizzo, Davida Rossa i pozostałych członków drużyny Chicago Cubs.
On your mark, get set, go! Chicago @Cubs fans rushing to the parade! https://t.co/jqgMG6c1Fw pic.twitter.com/Ru8dep9JVO
— NBC Bay Area (@nbcbayarea) November 4, 2016
„Tak w baseballu jak i w życiu, ludzie potrafią osiągnąć więcej dla innych i dla grupy niż dla siebie samych” – powiedział z trybuny honorowej w Grant Park prezes Chicago Cubs Theo Epstein.
Zawodnicy także nie kryli wzruszenia. Szczególnym momentem było dla nich wspólne odśpiewanie „Go Cubs, Go” wraz z wielomilionowym tłumem, do którego Joe Maddon zwrócił się słowami: „Dziekujemy wam za cierpliwość!”
TS, Fot. Twitter.com