3-letnia dziewczynka została postrzelona w głowę w wyniku konfliktu z udziałem dwóch mężczyzn na stacji benzynowej w Detroit.
W sobotę po południu dziewczynka siedziała w samochodzie ze swoją matką na stacji przy alejach Puritan i Livernois. W budynku stacji doszło do sprzeczki, która potem przeniosła się na ulicę. Jeden z mężczyzn poszedł w końcu do swojego samochodu po broń i zaczął strzelać. Drugi schował się za samochodem, w którym znajdowało się dziecko.
Arnold Williams, asystent szefa lokalnej policji, podkreślił, że dziewczynka siedziała spokojnie z matką i niczym nie zawiniła. – A ten idiota wyciągnął pistolet, zaczął do kogoś strzelać i postrzelił dziecko – powiedział.
Matka zabrała córkę do domu, skąd przewieziono ją do szpitala. W sobotę jej stan był krytyczny.
Policja zatrzymała już podejrzanego.
(dr)