29-letnia Polka została zamordowana na Malcie. Jej ciało znaleziono w niedzielę rano w parku niedaleko wybrzeża w mieście Sliema. Agencja ANSA podała w poniedziałek, że sprawca zabójstwa został aresztowany.
Na ciele kobiety stwierdzono ślady przemocy. Po kilku godzinach od znalezienia zwłok ofiary pod zarzutem zabójstwa aresztowany został 20-letni mężczyzna, obywatel Malty.
Policja, cytowana przez miejscową prasę, podała w poniedziałek, że zabójca i kobieta prawdopodobnie nie znali się, a ofiara została przez niego wybrana przypadkowo. Mężczyzna po zatrzymaniu został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym. Według mediów przed dwoma laty starał się o licencję ochroniarza.
Ciało Polki znaleziono około godz. 6.30 w niedzielę, 2 stycznia w mieście Sliema na Malcie przy popularnej promenadzie Ogrody Niepodległości. 29-latka pochodziła z Ostrowa Wielkopolskiego, studiowała na Uniwersytecie Wrocławskim, a od trzech lat mieszkała na Malcie, gdzie uczyła się języka.
Paulina Dembska często odwiedzała promenadę, gdzie karmiła koty. Ciało Polki znalazł przypadkowy przechodzień. Niedługo później w położonym 15 kilometrów od promenady kościele zatrzymano 20-letniego mężczyznę, który demolował kościół i wykrzykiwał o zbrodni, której dokonał. Śledczy z Malty zawiesili czynności z podejrzanym do czasu oceny jego zdrowia psychicznego.
Według portalu Lovin Malta zabójca Pauliny, 20-letni Abner A. na tygodnie przed morderstwem twierdził, że słyszał w głowie głosy. Wstępnie ustalono, że nie znał wcześniej swojej ofiary.
Red. AIP/(PAP) sw/ ap/