29-letni piłkarz z Kalifornii zmarł w poniedziałek z powodu obrażeń, których doznał w ogromnej bójce, która wybuchła podczas meczu piłki nożnej około dwa tygodnie wcześniej – podaje New York Post.
Misael Sanchez z Port Hueneme przebywał w szpitalu od 10 lipca, kiedy został pobity w „wielkiej bójce”, która wybuchła między członkami przeciwnej drużyny a widzami na boisku piłkarskim w Oxnard High School, przekazał Departament Policji w Oxnard w oświadczeniu.
Bójka miała zacząć się około godziny 11:00 i miała zostać wywołana sporem o gwizdek sędziego. Sanchez został zaatakowany przez wiele osób na raz. Kiedy przybyli ratownicy nie reagował i nie oddychał. Pogotowie zawiozło go do centrum medycznego powiatu Ventura w stanie krytycznym.
Przyczyna śmierci Sancheza nie została jeszcze ustalona.
Policja aresztowała jednego podejrzanego – 46-letniego Berlin Jose Melgara – ale przypuszcza się, że w śmierć Sancheza zaangażowanych było wiele innych osób. Śledczy proszą świadków lub każdego, kto nagrał incydent, o skontaktowanie się z Departamentem Policji w Oxnard.
Red. JŁ