Nastoletni kierowca, który 17 lutego zabił kobietę swoim rozpędzonym Lamborghini, został postawiony w stan oskarżenia.
Do zdarzenia doszło w lutym w Los Angelese. 32-letnia Monique Muñoz wracała do domu po pracy, kiedy 17-latek w rozpędzonym SUV-ie marki Lamborghini potrącił ją i zabił na skrzyżowaniu Olympic Boulevard i Overland Avenue. Policja ustaliła, że sprawca jechał z nadmierną prędkością, co była bezpośrednią przyczyną utraty kontroli nad autem oraz samej śmierci kobiety.
Internet zawrzał poparciem i żądaniem sprawiedliwości dla Monique. Wielu twierdzi, że aresztowanie 17-letniego kierowcy utknęło w martwym punkcie z powodu wpływów finansowych jego ojca-miliardera. Nie wiadomo jeszcze co stanie się z nastolatkiem, ale został on już wprowadzony w stan oskarżenia.
Red. JŁ