Nietrzeźwy kierowca w Roseville w stanie Michigan śmiertelnie potrącił w piątek 14-letniego chłopca, który grał w Pokemon Go.
Ryan Mannes przebywał w obecności dwóch kolegów, kiedy nastąpiła tragedia. Chłopiec wybiegł na ulicę, próbując, jak poinformowała policja, złapać pokemona. Gdy wracał na chodnik, został potrącony przez motocyklistę. 14-latek zginął na miejscu.
24-letni kierowca oraz 26-letnia pasażerka odnieśli niezagrażające życiu obrażenia. Wstępne testy wykazały, że mężczyzna wcześniej spożywał alkohol. Został umieszczony w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją. W poniedziałek usłyszy zarzuty.
(dr)