13-letni syn kobiety – uważającej się za sygnalistkę, która ujawniła rzekome fałszerstwa administracji gubernatora Florydy w statystykach zachorowań i zgonów na COVID-19 – został aresztowany za groźby wobec nauczycieli i uczniów. Matka chłopaka twierdzi, że to zemsta Rona DeSantisa, który osobiście „zlecił” aresztowanie, wykonane przez Biuro Szeryfa powiatu Santa Rosa.
W czwartek Rebekah Jones opublikowała na Twitterze wpis, w którym stwierdziła, że aresztowanie jej 13-letniego syna zostało osobiście „zlecone” przez gubernatora DeSantisa.
Jones tłumaczyła, że jej syn został zatrzymany za memy, które wysłał w prywatnej czat-grupie, traktujące o strzelaninach w szkołach – w tym jeden, który naśmiewał się z leniwych strażników szkolnych, a inny, który traktował o kuszącej myśli podkradnięcia broni strażnikom szkolnym.
Inna wersja zarzutów widnieje w policyjnym raporcie. Śledczy stwierdzili, że syn Jones „wielokrotnie wyrażał zamiary zabicia lub zranienia uczniów” Holley Navarre Middle School.
Jak podaje Miami Herald – 13-latek został oskarżony o „pisanie lub przesyłanie elektronicznie gróźb, związanych z planowaniem masowej strzelaniny lub aktu terrorystycznego”. Po zatrzymaniu został zwolniony, ale nałożono na niego areszt domowy.
Aresztowanie chłopaka zbiegło się z pozwem Jones przeciwko Departamentowi Zdrowia Florydy, złożonym trzy tygodnie temu. W pozwie Jones domaga się przywrócenia na stanowisko oraz wypłatę wszystkich zaległych pensji. Kobieta została zwolniona z Departamentu Zdrowia w 2020 roku za niesubordynację – po ujawnieniu przez nią statystyk COVID-owych, które departament określił, jako „fałszywe”.
Zdaniem Jones to zemsta gubernatora za ujawnienie rzekomych nieprawidłowości w statystykach. Kobieta twierdzi, że kuzyn kolegi jej syna dołączył do konwersacji grupowej, a następnie zgłosił przesyłane tam memy i żarty – według Pensacola News Journal.
Red. JŁ