Naftohaz domaga się od Gazpromu rekompensaty za gaz zakupiony na Zachodzie. Ukraina musiała dokonać dodatkowych pilnych zakupów w krajach Unii po tym jak Rosjanie o 1/5 zmniejszyli ciśnienie gazu wysyłanego na Ukrainę.
Władze ukraińskiej państwowej spółki Naftohaz poinformowały, że występują do Rosjan o zwrot nadwyżki cenowej, którą Ukraina musiała zapłacić niektórym krajom Unii. Jest to 34 procent od ceny za gaz, którą Ukraina miała zapłacić Rosji. O tyle, bowiem, więcej kosztował gaz kupiony z Zachodu. Chodzi o partie gazu zakupione w ostatnich dniach przez Ukrainę w celu zażegnania kryzysu gazowego, spowodowanego zmniejszeniem dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę. Ukraińskie władze ograniczyły wykorzystanie gazu, sięgnęły do rezerw i zakupiły gaz na zachodzie, w tym m.in. w Polsce, po to, by jak tłumaczyły, uniknąć zakłóceń w tranzycie błękitnego paliwa.
Gazprom, nie tylko zmniejszył dostawy gazu nad Dniepr, ale też zapowiedział zerwanie umów gazowych z Ukrainą. Działania Rosji związane są z niekorzystnym dla Gazpromu werdyktem sztokholmskiego sądu arbitrażowego, zgodnie z którym Rosjanie mają wypłacić ukraińskiemu Naftohazowi 2,5 miliarda dolarów odszkodowania.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/sk