Pochodzący z Egiptu student lotnictwa może zostać deportowany ze Stanów Zjednoczonych z powodu wpisu na Facebooku, w którym stwierdził, że jest skłonny spędzić resztę życia w więzieniu za zabicie Donalda Trumpa. Dodał, że świat będzie mu za to dziękować.
Post 23-letniego Emadeldina Elsayeda był wynikiem frustracji studenta po słowach Trumpa odnośnie muzułmanów. Ubiegający się o nominację w wyborach prezydenckich miliarder postuluje zamknięcie amerykańskich granic dla wszystkich wyznawców islamu. Jest też niechętny innym imigrantom – zamierza wybudować wielki mur, który miałby odgrodzić USA od Meksyku.
Prokuratura nie oskarżyła studenta o przestępstwo, ale zajął się nim urząd imigracyjny. W ubiegłym miesiącu Elsayed został aresztowany i umieszczony w więzieniu w Orange w Kalifornii. Trwają w tej chwili starania, by wydalić go z kraju.
– To był tylko głupi wpis. Co godzinę pojawiają się ich tysiące na Facebooku i innych portalach. Nie wiem, jak można myśleć przez jakiś durny post, że stanowię zagrożenie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych – powiedział 23-latek w rozmowie telefonicznej z Associated Press.
Elsayed ma nadzieję, że będzie mógł pozostać w USA i kontynuować naukę. Jeżeli nie, zamierza się starać o odzyskanie części z 65 tysięcy dolarów, które wydał na edukację w tym kraju.
Biuro Trumpa sprawy nie komentuje.
(hm)